Zniszczono najcenniejszą budowlę Warszawy.
Czy premier ogłosi żałobę?
Armia policji nie była w stanie ocalić tęczy. Co za szkoda. Może za rok się uda. Swoją drogą ciekawe ilu funkcjonariuszy zostanie w najbliższym czasie odznaczonych za swoje zasługi. Niewykluczone, że ktoś dostanie medal i ekstra premię za doskonały kamuflaż i dobranie idealnej kolorystycznie kominiarki.
Wpływy z podatków są wysokie, więc można śmiało rozdawać nagrody.
W ogóle 'wielkie halo' się zrobiło z dzisiejszego wydarzenia. Jak zawsze władza i media na siłę chcą odwrócić uwagę wszystkich od spraw istotnych, zajmując ich rzeczami zupełnie nieważnymi z punktu widzenia obywatela.
No ale tęcza! No ale biedne geje! Miasto jest szare i smutne, a tęcza była kolorowa i wesoła! Panie premierze, chcemy naszą tęczę!
Kiedy już szum wokół homobudowli opadnie i jej wszyscy fascynaci wytrą sobie pot goryczy z pośladków, może uświadomią sobie, że tęcza ich nie nakarmi. Tęcza nie dołoży się do rachunków i nie da pracy. Ta tęcza była po prostu kretyńską oz-dupką. Oświecona część naszego narodu twierdzi, że to dzieło sztuki nie służy promocji LGBT. Nawet jeśli zamysł autorki był inny ( w co wątpię), to jak to z większością dzieł sztuki bywa, interpretacja należy do odbiorcy. Większość odbiorców widzi tam jednak symbol heterofobów. Ciekawe jest, że odbudowę już parokrotnie spalonej instalacji zakończono tuż przed Marszem Niepodległości. Większość infrastruktury kiedy wymaga remontu potrafi leżeć odłogiem całe lata i doszczętnie się rujnować zanim ktoś się zorientuje, że należy ją naprawić. Czyżby ktoś wiedział, że tęcza się zjara? W sumie to dobry interes. Jeśli tęcza będzie puszczana z dymem co roku, to firma ją remontująca, co roku zarobi kilkadziesiąt tysięcy złotych, z czego sporą część ktoś sobie pod stołem przytuli.
Przeciętny Polak w rozmowie sprawia wrażenie wszechwiedzącego medium o zainteresowaniach i talentach człowieka renesansu. Dlaczego więc wszyscy widzą problem w tęczy, kilku podstawionych zadymiarzach i reżyserowanej burdzie przed ambasadą rosyjską, a nie robią zupełnie nic w sprawie rzeczywistych problemów kraju?
Medialna papka z poszczególnych wydarzeń:
UK, 2011, Sierpień
W wyniku zamieszek rozpierdolono pół Londynu i wiele innych miast. Wiele osób straciło życie, jeszcze więcej zostało rannych. Aresztowano niemal 3,5 tyś. osób.
No co? Przecież to zachód. To bardzo inteligentni i mądrzy ludzie, powinniśmy brać z nich przykład.
Egipt, 2013, Sierpień
Kilkaset osób straciło życie podczas zamieszek. Kilka tysięcy osób zostało rannych. Demolka Kairu i masa zniszczeń.
Walczą o swoje. Metody mają niekonwencjonalne, ale należy im się szacunek.
Polska, 2013, 11 Listopada
Spalono Gej-Tęczę na Placu Zbawiciela w Warszawie. Zamieszki przed ambasadą rosyjską. Kilkanaście rannych osób.
Toż to bydło, faszyści, homofoby, pisowcy i kibole. Nie można tolerować agresji i wandalizmu. Polaczki! Wszystkiemu winien jest Kaczyński i kościół!
Oto kilka zdjęć z ulic policyjnej stolicy w Dzień Niepodległości:
